Pomyślałeś o bezpieczeństwie swoich dzieci? Pomyśl jeszcze raz!

Bezpieczeństwo dzieci przede wszystkim

Myślałem, że to nie możliwe. Żaden kochający rodzic nie narazi świadomie swojego dziecka na niebezpieczeństwo. Naszym zadaniem jest chronić i chociaż wiem, że nie zawsze się to uda, to chciałbym zrobić wszystko co możliwe by było bezpieczne. Co więc się z Wami dzieje do cholery ludzie, że giną dzieci z winy rodziców, a każdego dnia świadomie narażane jest ich życie i zdrowie. Właściwie to chyba cud, że tych śmiertelnych wypadków jest tak mało. Oprócz miłości, priorytetem dla mnie jest bezpieczeństwo dzieci.

Gdy dzieci chorują, tata nie bierze zwolnienia

Niedzielne popołudnie. Właśnie wróciliśmy ze spaceru zastanawiając się co dalej robić. Dzieciaki zwykle wesołe i uśmiechnięte, dziś trochę osowiałe. Szybki pomiar temperatury ręką i już wiesz, że czeka Cię nieprzespana noc. Ale jutro jest poniedziałek, trzeba iść do pracy. No właśnie, kto znów zostanie z chorymi dziećmi? Przecież tata nie bierze zwolnienia!

Tata w budowie – książka którą warto przeczytać

Tata pisze bloga

Tak niewielu Ojców zdecydowało się na pisanie bloga i szczere wyrażanie uczuć, które w nim się kłębią. Czasem chcą pochwalić się swoją dumą z posiadania dzieci, a czasem chcą wyrzucić z siebie to, co nazbierało się negatywnego. W każdym razie większość blogujących Ojców pisze rzadko, ale może dzięki temu warto na ich wpisy czekać. Jednym z nich jest Tomasz Bułhak, autor poczytnego bloga Tata w budowie, którego nie muszę przedstawiać. Na pewno go znacie. Dziś w trochę innej roli, bo Tomasz poszedł o krok dalej i napisał książkę i dziś nieco o niej, bo mam to szczęście, że mogłem ją przeczytać.

Ulep siebie z lepszej gliny

Autorem tego wpisu jest Łukasz. Jak wiecie zawiesił swojego bloga, ale postanowił od czasu do czasu coś dla Was napisać u mnie.

Od 2,5 roku jestem rodzicem. Szczęśliwym, świadomym, odpowiedzialnym, czasem zmęczonym i niedobrym. Chciałbym swojemu synowi dać wszystko, co najlepsze. Wspólnie z żoną. I zastanawiam się czasem, co miałoby to być. Pomijam rzeczy materialne. Nie chcę żeby się do nich przyzwyczajał, by decydowały o jego poczynaniach lub miały wpływ na kształtowanie charakteru. Chciałbym dać mu coś wartościowego. I tak sobie myślę, że wspólnie z żoną powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na jego 4 części ciała, czyli na głowę, serce, ręce i nogi.

Sekret bycia dobrym Ojcem

Jaki jest sekret bycia dobrym Ojcem?

Gdy dowiedziałem się, że zostanę Ojcem, moja radość mieszała się ze strachem. To dziwne uczucie, gdy jednocześnie cieszysz się, bo zostaniesz Ojcem, ale jednocześnie zastanawiasz się czy dasz radę? To uczucie budziło we mnie zupełnie nowe, nieznane dotąd myśli i wspomnienia. Zacząłem się zastanawiać, jaki jest sekret bycia dobrym Ojcem? Przecież musi być jakiś!

Konkurs fotograficzny dla Ojców

Tata na co dzień

Zostałem poproszony przez FDN o podzielenie się informacją na temat konkursu dla fotograficznego dla Ojców małych dzieci do 6 roku życia. Ta dobra inicjatywa ma na celu przełamanie wielu stereotypów na temat Ojców i ich roli w wychowywaniu dzieci. Nie raz słyszeliśmy wiele stereotypów na temat roli ojca: „Tata jest od zabawy”, „Niemowlakiem zajmuje się tylko mama” lub „Tata w kuchni – rzadkie zjawisko.” Myślę, że nie tylko ja się z tym nie zgadzam, bo osobiście znam wielu Ojców, którym nie straszne jest przebieranie pieluszki, karmienie czy wieczorna kąpiel. Dlatego zapraszam do nadsyłania zdjęć na konkurs fotograficzny dla ojców, obrazujących codzienną relację między tatą a dzieckiem.

Inspiracją dla Was niech będą ojcowie ze szwecji, którzy mają do dyspozycji aż 450 dni urlopu po urodzeniu dziecka. Naprawdę warto zobaczyć:
https://www.sosrodzice.pl/tata-na-caly-etat/

Konkurs fotograficzny dla Ojców

Konkurs fotograficzny „Tata na co dzień” jest organizowany przez Fundację Dzieci Niczyje w ramach projektu „To be a Dad” współfinansowanego przez World Childhood Foundation. Nagrodami w konkursie są między innymi aparat lustrzanka cyfrowa Canon 100 D, tablet Lenovo Yoga, dysk zewnętrzny Toshiba Store Plus 2TB oraz upominki dla dzieci i książki o tematyce rodzicielstwa.

Konkurs już został rozstrzygnięty

Aby wziąć udział w konkursie należy bezwzględnie przeczytać regulamin oraz wypełnić i podpisać formularz zgłoszenia. Zdjęcia muszą spełniać odpowiednie warunki, dlatego ważne jest, by ten regulamin przeczytać.

Photo credit:Paul Reynolds /  Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)

Tęsknię za dziećmi

Pozbyłem się dzieci

Tak, ale tylko na 3 tygodnie. Wyjechały do dziadków na drugi koniec Polski. Wrócą całe i bezpieczne, zadowolone i wesołe. Pewnie nawet nie zdążą zatęsknić za nami, choć my już w drodze do domu biliśmy się z myślami. Przecież teraz będziemy mieć czas tylko dla siebie, będziemy mogli wreszcie iść do kina lub teatru, będziemy mogli wszystko, co do tej pory było niewykonalne, bo przecież są dzieci. Cud, miód i orzeszki – tylko jakoś tego nie czuje. Wciąż mam wrażenie, że one śpią w pokoju obok – dlatego ta cisza. Złapałem się nawet na tym, że jak co wieczór zanim się położę, idę ich jeszcze przykryć, a przecież ich nie ma. Po prostu tęsknię za dziećmi.

Tata sam w domu

Marzenie każdego rodzica – zostać w domu bez dzieci. No super! Nam się właśnie udało. A właściwie byliśmy zmuszeni – przedszkole nam na miesiąc zamykają, od taki prozaiczny powód. Kto z Was by nie chciał pozbyć się dzieci na kilka dni? Ja chciałem, ale teraz sam już nie wiem – no bo ile można? Weekend? To byłoby super, ale mnie czekają aż trzy tygodnie. Co by nie mówić, to pierwszy raz w życiu czuję niesamowitą pustkę w sercu, którą po prostu widać na każdym kroku w całym domu. Cisza jest nie do zniesienia, a przecież jeszcze kilka dni temu nie mogłem wytrzymać jak hałasowały. Dziwne, bo ktoś mi nawet powiedział, że wyglądam jakbym był zmęczony. Może jest w tym odrobinę prawdy, a może po prostu tęsknię. No nic, co nas nie zabije, ma nas niby wzmocnić. Będę musiał się przyzwyczaić. Będę musiał, choć wcale tego nie chcę.

Szczerze mam dość, ale w końcu jest czas, by jak prawdziwy Polak na wakacjach, zrobić remont. Zajmę ręce i myśli, może czas szybciej zleci – nie wiem, po prostu zobaczymy. Teraz mam wreszcie czas, by pomalować kilka ścian, naprawić im zabawki i powymieniać baterie… może jakaś super foto-tapeta do ich pokoju? W końcu są już tacy duzi, mają 4 lata, a sami zostali z dziadkami na drugim końcu Polski i nie marudzą. Jestem z nich taki dumny! To chyba jedna z tych chwil, dla której warto być Ojcem, gdy widzisz już nie dzieci, a prawie dorosłych, silnych duchem i szczerze uśmiechniętych mężczyzn. Nie są jak Tata, są znacznie lepsi i piękniejsi, dojrzalsi… a mają dopiero cztery…

Tęsknię za dziećmi

A gdy już wrócą, czekać będą ich same niespodzianki. Odnowione ściany, kolorowe obrazki, będą baloniki i prezenty, a przecież już był dzień dziecka i urodziny. Będzie wszystko, co najlepsze, bo przecież to wszystko jest na ich powrót. Wiem, że to ja, facet z krwi i kości powinienem być twardy, ale nie chcę, gdy serce tęskni. Znów będą mi przeszkadzać robić zamęt nie do opisania i będą zadawać setki pytań, znów mnie opieprzą, że przejechałem na pomarańczowym. Znów usłyszę „Tato kocham Cię”, a potem mocno się przytulą. Jest więc na co czekać…

Jesteś prawdziwym Tatą

Prawdziwy Tata

Ktoś mądry powiedział, że zostać Ojcem może każdy, ale żeby zostać Tatą trzeba coś więcej. Dzień Ojca, 23 czerwca to święto wielu z nas, ale są tacy, którzy uważają, że nie mogą w pełni świętować tego dnia, bo choć wychowują dzieci, to nie są ich biologicznymi Ojcami. Czy to ma jakieś znaczenie? Dla wielu zapewne ma, bo więzy krwi są bardzo ważne, jednak czy to jest jakaś przeszkoda, by pokochać przysposobione dziecko „jak swoje”? Ja miałem swój czas, gdy o tym myślałem i czasem ta myśl powraca gdy przejeżdżam obok domu „Małego dziecka w Wałbrzychu.” Mam dla Was zatem kilka przykładów – filmowych co prawda, ale życie jest bardziej nieprzewidywalne i napisało już wiele dużo ciekawszych scenariuszy, niż nie jeden film. Warto klikać w filmiki, bo przygotowałem dla Was piosenki z tych filmów – bardzo znane. W sumie to macie moje propozycje na film w dniu Ojca.

Leon Zawodowiec

Czy płatny morderca nadaje się na Ojca? Jean Reno w roli tytułowego Leona (1994) udowadnia, że może być inaczej. W tym z pozoru zimnym człowieku, który bez zmrużenia oka strzeliłby Ci między oczy, zaczyna się zmieniać w spotkaniu z osieroconą dwunastolatką. Rodzi się miedzy nimi swoista więź, a Leon postanawia pomóc dziewczynie w zemście, ale też jest jej niemal jak Ojciec. Zresztą bronił jej do samego końca, a ona o nim nigdy nie zapomniała, a przecież to był obcy facet.

Uciec, ale dokąd?

To chyba kolejny dowód na to, że przestępcy mogą być dobrymi ludźmi – przynajmniej w filmie. Jean-Claude Van Damme w roli zbiegłego więźnia w filmie pod tytułem Uciec, ale dokąd (1993), który powinien czym prędzej uciekać do meksyku, ale nie, to nie byłby On… zamiast zachować się jak przystało na zawodowego przestępce, postanawia zostać i pomóc samotnej wdowie i jej synowi. Trzeba przyznać, że jego pomoc nie polegała tylko na naprawie drobnych uszkodzeń domu, ale obronił ich przed bezwzględnymi ludźmi, którzy chcieli zabrać jej farmę. Czy nie wydaje się, że na końcu zostaną szczęśliwą rodziną?

Och, życie

To świetna komedia w której z pozoru obcy sobie ludzie, których grają Katherine Heigl i Josh Duhamel muszą stawić czoło wychowaniu dziecka jako rodzina, a przecież nawet się nie lubią. Och, życie (2010) chciałby się rzec, a dodajmy, że nie jest to ich dziecko, a zmarłych tragicznie przyjaciół, którzy w swojej ostatniej woli to właśnie im powierzyli im swój największy skarb – nowo narodzone dziecko, którego oni, byli rodzicami chrzestnymi. To chyba właśnie po to, powołani są rodzice chrzestni. Mieli z tym nie lada problem, choć On, tata bez wyboru, miał chyba większy, bo przecież tego nie chciał. Łatwo nie było obojgu, a jednak miłość zwyciężyła. Musicie to zobaczyć sami.

Jesteś prawdziwym Tatą

Nie jesteś biologicznym Ojcem, ale jesteś prawdziwym Tatą. To naprawdę nie powinno mieć większego znaczenia, bo dla malucha to ty jesteś Tatą i być może nie zna innego. Będziesz dla niego wzorem, będziesz go kochać i powinieneś być dumny z tego, że masz dziecko – ono jest naprawdę Twoje, choć może nie ma Twoich oczu. Bądź dumnym Tatą.

***

Jeżeli macie jakieś propozycje filmowe na dzisiejszy dzień, to dajcie info w komentarzu.

Photo credit: Ben Francis /  Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)

Daj dzieciom swój czas

Cenniejszy niż złoto – najbardziej marnowany

Czasu nie kupisz i nigdy nie odzyskasz. Wiedząc to, staramy się wykorzystać każdą najmniejszą sekundę naszego życia, ale nie zawsze robimy to właściwie. Gonimy za łatwiejszym i przyjemniejszym życiem pracując ponad siły i możliwości po to, żeby nie mieć czasu korzystać z tego, co udało nam się wypracować. Mamy też swoich bliskich i ukochanych, którym chcielibyśmy poświęcić jak najwięcej czasu, jednocześnie widząc się z nimi przelotnie, bo o ironio, goni nas czas…

Zapytałem Was na Facebooku, co byłoby najlepszym prezentem dla Waszych dzieci w dniu ich święta, 1 czerwca. Niemal jednogłośnie odpowiedzieliście, że wspólnie spędzony czas.

W ostatnim poście zapytałem o najlepszy prezent na dzień dziecka. Ja mam 4 latków, więc w sumie każda zabawka będzie…

Opublikowany przez Rodzina w praktyce na 24 maja 2015

Zapracowana mama, zapracowany tata

Czy zastanawialiście się kiedyś ile czasu dziennie poświęcacie dzieciom? Bycie rodzicem to stan trwały, niezmienny, ale gdy zapytałem Was ile czasu spędzacie z dziećmi i Wasze odpowiedzi wcale mnie nie zdziwiły.

Jak to jest u Was z tym czasem?

Pytałem Was ostatnio jaki jest najlepszy prezent dla dziecka w jego święto, 1 czerwca….

Opublikowany przez Rodzina w praktyce na 28 maja 2015

Zostaje tego czasu naprawdę nie wiele. Zaledwie kilka godzin w ciągu dnia z dzieckiem, ale nie jest to czas który możemy poświęcić tylko dzieciom. Przecież w domu też trzeba zawsze coś zrobić, zrobić zakupy, ugotować obiad czy choćby posprzątać. A przecież czas, wspólnie spędzony z dzieckiem jest najważniejszy! To właśnie tego czasu nigdy nie odzyskamy i nie po swoim odbiciu w lustrze i kolejnych zmarszczkach, ale po własnych dzieciach widzimy jego upływ. To jak się uśmiechają, to jak robią pierwszy krok, to jak pierwszy raz mówią mama, tata. To właśnie te chwile są najważniejsze i nie pozwólmy by nam uciekły.

Daj dzieciom swój czas

Te kilka chwil, bo jak nazwać czas, który tak naprawdę możemy poświęcić dziecku, można lepiej wykorzystać. Można sprawić, by każda chwila bawiła i uczyła, a jednocześnie dała wszystkim to, czego pragną – wspólny czas. Przecież wystarczy, czasem przeorganizować trochę życie. Wygospodarować kilka chwil pomimo zmęczenia, można przecież wspólnie gotować, nawet z małymi dziećmi, potem wspólnie sprzątać – choć potrwa to zapewne wieki. Zwykłe czynności, mogą być początkiem rozmowy rozmowy czy zabawy, choć wiem, że bez dzieci byłoby to zrobione szybciej. Ale przede wszystkim trzeba znaleźć czas tylko dla nich. To może być niedziela, to może być czasem tylko godzina, ale najważniejsze, żeby była tylko dla dziecka, tylko z nim i bez telefonów z pracy. Znajdź ten czas, póki nie jest za późno!

Tato, Nie teraz synu. Synu!, Nie teraz tato.
Photo credit: Erik Fitzpatrick /  Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)

Okazuj szacunek matce swoich dzieci

Wspomnienie

Jak zawsze o dwa słowa za dużo. Jak zawsze o ton za głośno. Jak zawsze, przysięgałeś, że to się nie powtórzy, ale znów krzyczałeś. Właściwie to nawet nie wiesz o co tym razem poszło, ale chciałeś by wyszło na Twoje. Możesz być z siebie dumny, chyba Ci się udało, bo ona płacze. W tym wszystkim zapomniałeś o jednym, że obok spało dziecko – ale ono nie spało i wszystko słyszało. Ze łzami w oczach, przykryte mocno kołdrą, niemal tracąc oddech, próbuje zagłuszyć te wszystkie brudne słowa – przecież tak mówić o niej nie można, to przecież Mama!

Kilka lat później

To był ciężki dzień, mógłbym rzec, jak zwykle. Zapomniałem wysłać list, choć noszę go drugi dzień. Pewnie  nic ważnego, wyślę jutro. Do domu wracam nieco później, zadzwoniłem w ostatniej chwili, że nie odbiorę dzieci z przedszkola. Chcę ciszy, spokoju i wreszcie odpocząć. Pewnie się nie da.

– Wysłałeś ten list?

– Nie, zapomniałem, przecież to nic ważnego na pewno.

– A skąd wiesz, mówiłam Ci przecież!

– Nie, nie mówiłaś, zresztą zawsze się czepiasz…. – mówię podniesionym głosem – jestem zmęczony!

Kilka minut później już o liście nikt nie pamiętał, za to były pretensje, wyrzuty i ostrzejsze słowa. Nie wiem ile to trwało, nie wiem co mówiłem, ale to spojrzenie w jedną sekundę mnie otrzeźwiło – było to spojrzenie syna, który z łezką w oku powiedział: „Nie krzycz już na mamę.”

Banalna rada

Nie pierwsza i nie ostatnia kłótnia. To nawet czasem potrzebne, ale ważniejsze co zrobisz później, ważne co robisz na co dzień. Po prostu okazuj szacunek matce swoich dzieci. Jeden buziak na do widzenia przed wyjściem do pracy. Zadzwonić czasem i zapytać co słychać, powiedzieć przez telefon, że tęsknisz. Przytulić się, gdy w końcu po pracy się spotkacie, szepnąć „kocham Cię” choć chyba ważniejsze to umieć powiedzieć głośno „przepraszam”. Kupić głupi kwiatek, zwykły badylek (Jak kupić kwiaty kobiecie – poradnik mężczyznybez okazji, ale też pamiętać o urodzinach – przecież można to zapisać w telefonie, przepuścić w drzwiach pierwszą i pilnować, by Twoje dzieci też to robiły. Zawsze zabierać jej z rąk cięzkie zakupy i pozwolić czasem poleżeć w spokoju, gdy ty choć zmęczony zabierzesz dzieci na plac zabaw. Bądź przykładem dla swoich dzieci, w końcu nawet jak będziesz najlepszym Ojcem na świecie, to Mama będzie ważniejsza. Mam kolejną radę. Zadzwoń do swojej Mamy.

Photo credit: BK /  Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)