Facet bez pracy to zero
Za pierwszym razem to był prawdziwy szok. Człowiek starał się zachować zimną krew i przyjąć minę zobojętnienia nie dając po sobie poznać, że właśnie wali mu się świat na głowę. Za drugim razem prawie się udało i niemal nikt nie zauważył. Nie jestem jednak dobrym kłamcą i nawet udając, że cala ta sytuacja mnie nie dotyczy, z pewnością było po mnie widać coś zupełnie innego, mimo że z uśmiechem na twarzy zapewniałem, że wszystko jest w porządku. Później było gorzej. Kolejne dni to prawdziwa męka, kiedy w jednej chwili czujesz, że nie jesteś już mężczyzną, że zawiodłeś, bo facet bez pracy to zero.
Czytaj dalej "Facet bez pracy to zero"